tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post2032797397847181377..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Głód, Knut HamsunMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger66125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-50527589873576306462016-12-28T09:27:08.704+01:002016-12-28T09:27:08.704+01:00Co z satysfakcją odnotowuję :-)Co z satysfakcją odnotowuję :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-43109790409471054422016-12-28T02:13:23.857+01:002016-12-28T02:13:23.857+01:00Oh strasznie mnie zirytował bohater "Głodu&qu...Oh strasznie mnie zirytował bohater "Głodu", z ZwL chyba nawet doszliśmy do konsensusu, że to wyjątkowo denerwująca postać! Czyli zgadzam się z Twoją recenzją!Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-20595317293682850922016-12-19T01:34:01.404+01:002016-12-19T01:34:01.404+01:00Co do choroby Castorpa, to polecam rozdział "...Co do choroby Castorpa, to polecam rozdział "Termometr", co oczywiście nie stoi w sprzeczności z analogiami, o których piszesz. <br />Jeśli chodzi o "Głód" to zgoda - przyczyna sytuacji głównego bohatera tkwi w nim samym, w jego psychice, a potem to już jest samo nakręcająca się spirala. Tyle, że stąd ciągle jednak jeszcze daleka droga do nazizmu. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-27674582112458970922016-12-19T01:08:17.247+01:002016-12-19T01:08:17.247+01:00".. drugiego przecież trudno obwiniać o to, ż...".. drugiego przecież trudno obwiniać o to, że zachorował na gruźlicę.".<br />Hans Castorp zachorował na gruźlicę?<br />Tego nigdy ostatecznie nie stwierdzono. Jego oczarowała chorobliwa atmosfera sanatorium. Stąd ciekawe analogie - miłość to choroba, życie to choroba. Akurat to ostatnie świetnie sparafrazował K. Zanussi - Życie - nieuleczalna choroba przenoszona drogą płciową. Ale T. Mann ma na myśli biologiczne życie jako takie.<br />Jesli chodzi o Głód Hamsuna, to ja odebrałem to inaczej. To nie jest problem ekonomiczno-społeczny - patrzcie - głodujacy człowiek wśród was. Według mnie to jest własnie problem jego psychiki - kłotliwy, despotyczny. Stąd miałem skojarzenia ze skłonnościami autora do nazizmu.Lechhttps://www.blogger.com/profile/12621707127970771094noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-67202376990757628782016-12-18T21:57:54.820+01:002016-12-18T21:57:54.820+01:00Schowaj się za parawanem ze ścierki i zakosztuj od...Schowaj się za parawanem ze ścierki i zakosztuj odrobiny swobody :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-85253393025460676382016-12-18T21:56:55.105+01:002016-12-18T21:56:55.105+01:00Co ja tam mogę, siedzę pod pantoflem i cichutko, j...Co ja tam mogę, siedzę pod pantoflem i cichutko, jak myszka popiskuję!Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-60554215960087634392016-12-18T21:35:59.655+01:002016-12-18T21:35:59.655+01:00Bądź bohaterem w swoim domu!Bądź bohaterem w swoim domu!Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-7558889302631076262016-12-18T20:52:31.709+01:002016-12-18T20:52:31.709+01:00To jest pomysł, byłoby jednocześnie na fali; profe...To jest pomysł, byłoby jednocześnie na fali; profeministycznie i genderowo - facet ze ścierką w ręce. Cóż za przełamanie patriarchalnych stereotypów! Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-60032862562489768812016-12-18T19:22:09.644+01:002016-12-18T19:22:09.644+01:00Zaopatrz się w ściereczkę :PZaopatrz się w ściereczkę :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-46564731692014183482016-12-18T19:19:42.197+01:002016-12-18T19:19:42.197+01:00Tak, to jest wyjście tyle, że skończyć się może śl...Tak, to jest wyjście tyle, że skończyć się może śladami tłustych paluchów na kartkach :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-68088276730566809022016-12-18T19:11:30.632+01:002016-12-18T19:11:30.632+01:00Czytaj przy jedzeniu :DCzytaj przy jedzeniu :DPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-31290430317460199192016-12-18T19:08:46.601+01:002016-12-18T19:08:46.601+01:00I takie też mam plan :-) chociaż książek, które w ...I takie też mam plan :-) chociaż książek, które w tym czasie zaplanowałem przeczytać już się trochę uzbierało :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-61363224513774017142016-12-18T18:48:11.137+01:002016-12-18T18:48:11.137+01:00Machniesz pod choinką w dwa dni :DMachniesz pod choinką w dwa dni :DPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-64983051261534273612016-12-18T18:04:01.785+01:002016-12-18T18:04:01.785+01:00U mnie jest prościej, do książki nikt mnie nie mus...U mnie jest prościej, do książki nikt mnie nie musi namawiać :-) tyle, że nie ma czasu, bo zawsze "coś" innego wpadnie. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-75314037699917997702016-12-18T17:52:46.127+01:002016-12-18T17:52:46.127+01:00Moja zona zawsze powtarzała: przeczytaj książkę, n...Moja zona zawsze powtarzała: przeczytaj książkę, nie sugeruj się filmem. I przekonała mnie. Faktycznie niebo a ziemia.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-16294939269502053892016-12-18T17:45:04.055+01:002016-12-18T17:45:04.055+01:00Filmu nigdy całego nie oglądałem, jakoś i nie zała...Filmu nigdy całego nie oglądałem, jakoś i nie załapałem się i ten rodzaj kina mnie nie ciągnął, wolałem filmy gangsterskie i kryminały ale mama mówiła mi, że to był w tamtych czasach szok, codzienna bieda i szarzyzna a tu coś takiego kostiumy, kolory, no i wątek romansowy też zupełnie nieprzystający do standardów prlu. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-47463999925786362772016-12-18T17:24:27.395+01:002016-12-18T17:24:27.395+01:00Bo film jest do spłakiwania się, a książka niekoni...Bo film jest do spłakiwania się, a książka niekoniecznie tylko do tego.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-52553194993267798842016-12-18T17:11:10.894+01:002016-12-18T17:11:10.894+01:00Ale kiedy ja nie kpię, czytałem ją za młodu i nic ...Ale kiedy ja nie kpię, czytałem ją za młodu i nic już nie pamiętam, oprócz tego, że "połknąłem" ją w niecały weekend a na filmie (z Leigh i Gable'm) moja mama spłakała się jak bóbr :-). Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-82844171305780439432016-12-18T16:36:00.709+01:002016-12-18T16:36:00.709+01:00Nie kpij z Mitchell, to bardzo solidna rzecz histo...Nie kpij z Mitchell, to bardzo solidna rzecz historyczno-obyczajowa.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-17213972066219548842016-12-18T16:27:03.227+01:002016-12-18T16:27:03.227+01:00"Trędowata" to może nie ale nie wiem czy..."Trędowata" to może nie ale nie wiem czy w czasie Świąt nie zdecyduję się na "Przeminęło z wiatrem", trochę grubsze ale co tam, poznanie świata dostarczające wzruszeń paniom - bezcenne :-) Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-25005303479156359162016-12-18T16:13:23.947+01:002016-12-18T16:13:23.947+01:00Te jego dolegliwości psychiczne są następstwem gło...Te jego dolegliwości psychiczne są następstwem głodu, mają ukazać dramatyzm głodu, który powoduje tego typu zaburzenia (i których "autokanibalizm" jest przejawem). Nie pamiętam tych licznych nieszczęść (chyba, że są to próby znalezienia pracy - wspomina także o inkasencie, a potem o sklepie), które sprawiają, że znalazł się w sytuacji "wyjściowej", od której zaczyna się książka. Jej pogorszenia sytuacja jest konsekwencją próby utrzymania się z pisania, na które nie ma zarówno zapotrzebowania i do którego sam nie ma wytrwałości. Rzecz w tym, że okazuje się, że nawet w stanie ostatecznej nędzy, w jakim znajduje się w finale książki, gdy wygląda jak obdartus i wariat, pracę znajduje, wygląda więc na to, że mógł sobie tych wszystkich cierpień zaoszczędzić jeśli by tylko podjął taką samą decyzję znacznie wcześniej. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-61749203212496245602016-12-18T15:56:03.902+01:002016-12-18T15:56:03.902+01:00Schopen jakich? Człowiek by się najchętniej zanurz...Schopen jakich? Człowiek by się najchętniej zanurzył w jakiejś Trędowatej, a Ty wyskakujesz z filozofami :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-66514480774051349862016-12-18T15:50:56.682+01:002016-12-18T15:50:56.682+01:00Nie dziwię Ci się, jakiś czas temu miałem sobie zr...Nie dziwię Ci się, jakiś czas temu miałem sobie zrobić powtórkę na okoliczność schopenhauerowskich motywów w "Próchnie" ale haniebnie poddałem tyły po kilkudziesięciu stronach. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-32894796652585835742016-12-18T15:11:16.181+01:002016-12-18T15:11:16.181+01:00Bohater „Głodu” też nie był w pełni zdrowy. Miał p...Bohater „Głodu” też nie był w pełni zdrowy. Miał przecież silne dolegliwości psychicznie. Nie mógł się skupić, nie panował nad swoimi emocjami, mówił sam do siebie, śmiał się nie wiadomo z czego albo bez powodu był agresywny. Pod wpływem licznych nieszczęść wpadł w taki stan, że zaczął zachowywać się irracjonalnie. Nie wiem, skąd wziąłeś informację, że on pogardzał zwyczajną pracą. W książce, którą ją czytałam, było wyraźnie powiedziane, że starał się o każdą pracę, nawet w straży pożarnej. Nigdzie go nie przyjęli. Może dlatego, że miał mało sił fizycznych, wyglądał jak obdartus i wariat.<br /><br />W jednej ze scen książki opisane jest, jak bohater próbował odgryźć sobie palec. Autokanibalizm jest może jeszcze bardziej wstrząsający niż kanibalizm. Człowiek jest aż tak głodny, że próbuje zjeść części swojego ciała, liże własną krew, byle tylko coś trafiło do żołądka. Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-64488881382256444892016-12-18T14:42:41.444+01:002016-12-18T14:42:41.444+01:00Jest jednak "delikatna" różnica pomiędzy...Jest jednak "delikatna" różnica pomiędzy głównymi bohaterami "Głodu" i "Czarodziejskiej góry"; położenie w jakim znalazł się ten pierwszy zależy tylko od jego decyzji, a drugiego przecież trudno obwiniać o to, że zachorował na gruźlicę. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.com