tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post3538203026845071664..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Buszujący w zbożu, Jerome David SalingerMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger39125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-16649165812029448722012-08-16T10:04:02.971+02:002012-08-16T10:04:02.971+02:00Wiek nastoletni mam już za sobą ale jako realista,...Wiek nastoletni mam już za sobą ale jako realista, mam wrażenie, że te zakazane owoce sprzed ponad pół wieku dzisiaj nie są już dla nastolatków niczym specjalnym :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-74313535302420059062012-08-16T10:00:02.024+02:002012-08-16T10:00:02.024+02:00Taki trochę zakazany owoc. Właśnie dlatego w nasto...Taki trochę zakazany owoc. Właśnie dlatego w nastoletnim wieku przykuwa uwagę. Przynajmniej ja byłam taką nastolatką ;-)Karolinahttps://www.blogger.com/profile/06265331681387142944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-20493151851761367132012-08-16T09:42:52.627+02:002012-08-16T09:42:52.627+02:00Uff, dzięki za wsparcie, bo już zaczynałem myśleć,...Uff, dzięki za wsparcie, bo już zaczynałem myśleć, że ze mnie Smurf Maruda :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-19666575453458702212012-08-16T09:40:35.057+02:002012-08-16T09:40:35.057+02:00Ja już ich nie rozróżniam, pamiętam że jakiś jeden...Ja już ich nie rozróżniam, pamiętam że jakiś jeden, czy dwa fragmenty mi się spodobały ale czy to z "Franny" czy z "Wyżej" - bij, zabij, nie pamiętam.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-55755945821597872012012-08-16T09:39:31.007+02:002012-08-16T09:39:31.007+02:00Się poleca, chociaż się niewiele pamięta:) Za to 9...Się poleca, chociaż się niewiele pamięta:) Za to 9 opowiadań jakoś bez wrażenia przeszło.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-35040336297013580642012-08-16T09:35:42.899+02:002012-08-16T09:35:42.899+02:00Się przeczyta.;)Się przeczyta.;)czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-26265623318828401892012-08-16T09:34:42.263+02:002012-08-16T09:34:42.263+02:00Franny i Zooey było niezłe, ale chyba najbardziej ...Franny i Zooey było niezłe, ale chyba najbardziej mi się podobało Wyżej podnieście strop, cieśle.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-47956439911316428992012-08-16T09:31:54.301+02:002012-08-16T09:31:54.301+02:00Przyznaję, jakoś nie specjalnie :-). Ponieważ cały...Przyznaję, jakoś nie specjalnie :-). Ponieważ cały odbierałem Salingera jako trybuna buntu pokoleniowego a ciągle jeszcze "Buszujący" był przede mną czytałem je z nastawieniem na "obrazoburstwo" a ona były, jak dla mnie, takie sobie. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-76406891480353407092012-08-16T09:12:14.613+02:002012-08-16T09:12:14.613+02:00Zaczynam podejrzewać, że "Buszujący..." ...Zaczynam podejrzewać, że "Buszujący..." robił większe wrażenie na dziewczętach niż ich kolegach.;) U mnie zaczęło się od audycji w odcinkach w Rozgłośni Harcerskiej, później z trudem egzemplarz został zdobyty i krążył w klasie, głównie wśród koleżanek. Do mnie problemy Holdena przemawiały. Dlaczego - nie pamiętam, ale może za jakiś czas się dowiem.;)<br />Naprawdę opowiadania z "Frankie i Zooey" nie podobały Ci się? Jakiś czas temu czytałam pierwsze i było ok.czytanki ankihttps://www.blogger.com/profile/00924936554265295862noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-76632072101411566192012-08-15T21:24:55.229+02:002012-08-15T21:24:55.229+02:00Skrobnął, skrobnął z tym, że "Buszujący w zbo...Skrobnął, skrobnął z tym, że "Buszujący w zbożu" jest chyba jego jedyną powieścią, a jego opowiadania też mną nie wstrząsnęły :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18921304441469331812012-08-15T21:21:51.323+02:002012-08-15T21:21:51.323+02:00Czytałam tę książkę w nastoletnich czasach i z teg...Czytałam tę książkę w nastoletnich czasach i z tego, co pamiętam, zrobiła na mnie spore wrażenie. Czytałam ją jednak tylko raz i wspomnienie o niej mam zamglone. :) Może powinnam skonfrontować swoje odczucia, ale Twój tekst nieco mnie do tego zniechęcił. ;)<br />Inna sprawa, że byłam święcie przekonana, że Salinger napisał tylko tę jedną książkę, a potem zamilkł, a tu się okazuje, że jednak coś tam jeszcze skrobnął. :)Iwonaahttps://www.blogger.com/profile/06311488522163461323noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-19443324306668043182012-08-15T18:59:50.927+02:002012-08-15T18:59:50.927+02:00Może to przeznaczenie :-)Może to przeznaczenie :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-13254631264187286402012-08-15T18:42:30.912+02:002012-08-15T18:42:30.912+02:00Lenz zapisany, bo ostatnio jakoś często na niego w...Lenz zapisany, bo ostatnio jakoś często na niego wpadam. :-)monotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-8014125632099850042012-08-15T17:59:21.138+02:002012-08-15T17:59:21.138+02:00Ale to dosyć szczególna dorosłość - "sex, dru...Ale to dosyć szczególna dorosłość - "sex, drugs and rock and roll" :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-78529949083115047852012-08-15T17:00:59.192+02:002012-08-15T17:00:59.192+02:00Ja czytałam ją właśnie w wieku lat -nastu. I byłam...Ja czytałam ją właśnie w wieku lat -nastu. I byłam podekscytowana, że takie klimaty odkrywam. To trochę jak wkroczenie w krainę dorosłości. Karolinahttps://www.blogger.com/profile/06265331681387142944noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-15418014596800756212012-08-15T13:09:04.105+02:002012-08-15T13:09:04.105+02:00"Dzieci Jerominów" - to też powrót, poni..."Dzieci Jerominów" - to też powrót, ponieważ pamiętam już tylko ich klimat czas najwyższy na odświeżenie pamięci. A jeśli już o tamtych rewirach mowa, to warto zajrzeć do "Muzeum ziemi ojczystej" S. Lenza i jego "Lekcji niemieckiego" chociaż ta ostatnia z Mazurami nie ma nic wspólnego ale gdy ją czytam zawsze kojarzy mi się z moimi rodzinnymi stronami. "Heimat'owskie" powieści Kirsta to już nie to. Pozdrawiam :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-40487365103337180182012-08-15T12:53:58.573+02:002012-08-15T12:53:58.573+02:00Widzę, że błąkasz się po bezdrożach starej literat...Widzę, że błąkasz się po bezdrożach starej literatury, więc w tym błąkaniu się nie jestem odosobniona. "Dzieci Jerominów" czytałam, wszak na Mazurach mieszkam, a to biblia dawnych Mazurów ( choć ja Mazur napływowy), Piersławek nawiedziłam, na grobie ojca Wiecherta w Pieckach też byłam, zaczęłam czytać "Las umarłych", ale poległam i nie tylko ja, bo swego czasu na Mazurach książkę rozdawano kilogramami, a wydanie to malutkie i lekutkie. "Lampart" tudzież poza mną, "Dziewczyny z poczty" nie miałam zaszczytu poznać. Nie znam listy z czterotomowej PWN, popytam w bibliotece może mają jeszcze, bo owa encyklopedia uchodziła za najgorszą jaka się ukazała wśród wydawnictw encyklopedycznych. <br />I z niekłamaną radością oświadczam, że kultowy "Buszujący" - do bani. Przynajmniej wieki temu tak go odebrałam. Wracać nie zamierzam. Pozdrawiammonotemahttps://www.blogger.com/profile/02149951080602666332noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-6916648371171000812012-08-15T11:13:40.977+02:002012-08-15T11:13:40.977+02:00Odświeżyć sobie pamięci, a może i wspomnień nie za...Odświeżyć sobie pamięci, a może i wspomnień nie zaszkodzi :-) - to książka na jeden wieczór. Mi bardziej realistyczne wydają się jednak opowiadania A. Sillitoe. Z książki Salingera zaintrygował mnie natomiast wiersz R. Burnsa a co zaskakujące nie znalazłem nigdzie jego tłumaczenia, a powiadają że internet to potęga ;-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-46351210394770304382012-08-15T11:08:30.756+02:002012-08-15T11:08:30.756+02:00Nie przeczę i to nie tylko przez grzeczność :-) Cz...Nie przeczę i to nie tylko przez grzeczność :-) Czytam właśnie "Dziewczynę z poczty" Zweiga - interesująca rzecz o kobiecie, mimo że pisana przez mężczyznę - to tak na marginesie :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-34266216961405941562012-08-15T10:36:29.801+02:002012-08-15T10:36:29.801+02:00Powiem tak, słabo pamiętam już Salingera, ale wiem...Powiem tak, słabo pamiętam już Salingera, ale wiem, że w zamierzchłych czasach licealnych, książka wywarła na mnie jakiś tam wpływ i była jedną z lepszych, jakie wtedy czytałam. Muszę wrócić do tej książki, bo jestem ciekawa jak odbiorę ją teraz:)<br />Ale mnie już pamięć zawodzi:( Dobrze, że jest blog, może takim sposobem treść przeczytanych książek zostanie na dłużej w mojej głowie?:) PozdrawiamJuliaOrzechhttps://www.blogger.com/profile/15285051811324093364noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14072012084915813882012-08-15T10:33:57.331+02:002012-08-15T10:33:57.331+02:00Ale jednocześnie i cały postęp to przez kobiety ;-...Ale jednocześnie i cały postęp to przez kobiety ;-). Gdyby nie Ewa, ciągle siedzielibyśmy w raju - wyobrażasz sobie, jakie to muszą być nudy? ... Gdyby nie Helena ... itd, itp - można długo by snuć. Literatura, film, malarstwo - to właśnie bezpośredni wpływ kobiet ;-). A i to, że żyjemy w takich warunkach, w jakich żyjemy, to dzięki kobietom - a ściśle mówiąc, to dzięki roli "szyi" przez wieki ;-).Marzycielkahttps://www.blogger.com/profile/02715923668657321552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-44239624506608381902012-08-15T10:25:42.852+02:002012-08-15T10:25:42.852+02:00Alfa oczywiście pamiętam ale za moich czasów ogląd...Alfa oczywiście pamiętam ale za moich czasów oglądało się raczej Telesfora :-) <br /><br />Wujkowi się nie dziwimy - wiadomo całe zło to przez kobiety :-) - Ewa, Helena, Judyta, Salome, Medea, Dejanira, Dalila etc., etc. :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-61097054401085736122012-08-15T10:15:23.178+02:002012-08-15T10:15:23.178+02:00Jeśli chodzi o mózg, to wykorzystujemy tylko zniko...Jeśli chodzi o mózg, to wykorzystujemy tylko znikomą część jego możliwości - szkoda, że za czasów naszego życia nie zmieni się to. Gorzej z "zaśmiecaniem" pamięci - szkoda, że mózg właśnie nie chce pomóc w uporządkowaniu "załadowanych" informacji - powinien tak, jak niektóre programy komputerowe - sam katalogować zdobyte wiadomości, wkładać na odpowiednie półki, sortować, a potem, w odpowiednim momencie, je wyciągać. Ja zawsze "zazdrościłam" Alfowi (pamiętasz Alfa z TV?) za jego zdolności przyswajania wiedzy ;-). <br /><br />A wujek jest szczęśliwym człowiekiem (tylko gdyby nie te kobiety ....). Marzycielkahttps://www.blogger.com/profile/02715923668657321552noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-60095736414359676562012-08-15T10:10:08.362+02:002012-08-15T10:10:08.362+02:00Nie da się ukryć, coś w tym jest co piszesz, to ra...Nie da się ukryć, coś w tym jest co piszesz, to raczej książka przemawiająca do młodych - chociaż do mnie akurat nie przemówiła gdy byłem w odpowiednim wieku do jej czytania :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14006737634102911632012-08-15T10:03:53.681+02:002012-08-15T10:03:53.681+02:00Książki nie czytałam. Pamiętam z jaką atencją opow...Książki nie czytałam. Pamiętam z jaką atencją opowiadała o niej koleżanka w wieku lat nastu właśnie i jak bardzo jej zazdrościłam, że jestem w tej kwestii "niewtajemniczoną". Teraz przeczytawszy twoją recenzję przestałam wspominać książkę z nostalgią i tym niezapisanym dopiskiem - muszę przeczytać, wydaje mi się, że już nie muszę i nawet nie chcę, chociaż nie powiedziane, że kiedyś znalazłszy się w wieku zbliżonym do dziecinnego zapragnę i takiej lektury. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.com