tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post1580871905129252104..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Kolumbowie, rocznik 20, Roman BratnyMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger29125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-36509637317455712312016-01-03T21:42:53.153+01:002016-01-03T21:42:53.153+01:00Jeśli o to chodzi, to zgoda.Jeśli o to chodzi, to zgoda.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-87603283318211224512016-01-03T21:37:57.573+01:002016-01-03T21:37:57.573+01:00Raczej chodzi o to, że z wojskowego i politycznego...Raczej chodzi o to, że z wojskowego i politycznego pkt widzenia PW 1944 jest ciężkie do obrony, co jednak nie umniejsza bohaterstwa uczestników. ArturWWAhttps://www.blogger.com/profile/13800297317382742540noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-58913988947150440912016-01-03T11:27:14.519+01:002016-01-03T11:27:14.519+01:00Oczywiście, że taki model funkcjonuje "źli do...Oczywiście, że taki model funkcjonuje "źli dowódcy - dobrzy powstańcy", to jakby odwrotność innego równie powszechnego w czasach socjalizmu założenia "dobry car - źli bojarowie" i myślę, że równie prawdziwy. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-60957588144845417332016-01-02T13:25:53.711+01:002016-01-02T13:25:53.711+01:00Zgadzam się z uwagami,jedną tylko rzecz chciałem p...Zgadzam się z uwagami,jedną tylko rzecz chciałem podkreślić. <br />Rozdzielenie w ocenach dowództwa i uczestników PW 1944 nie jest wcale rzadkie i nie musi być dyktowane względami propagandowymi (co nie znaczy, że w książce nie jest). Wielu znakomitych Polaków miało takie zdanie, gen. Anders choćby. ArturWWAhttps://www.blogger.com/profile/13800297317382742540noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-4531050013977366342015-10-18T23:48:33.590+02:002015-10-18T23:48:33.590+02:00Dzięki za wskazówkę. Słyszałem o Likierniku, to pi...Dzięki za wskazówkę. Słyszałem o Likierniku, to pierwowzór Kolumba z powieści - odnosi się jakoś do książki Bratnego?Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-21114323588709241952015-10-18T23:38:11.775+02:002015-10-18T23:38:11.775+02:00Polecam "Made in Poland" tam Likiernik -...Polecam "Made in Poland" tam Likiernik - z którym zgadzać się nie trzeba- wspomina o "Kolumbach". Moim zdaniem lektura warta uwagi. Pozdrawiam, Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-56132914993237047472015-10-18T13:17:08.334+02:002015-10-18T13:17:08.334+02:00Kiedy zacząłem prowadzić bloga sądziłem naiwnie, p...Kiedy zacząłem prowadzić bloga sądziłem naiwnie, przyznaję, że w blogosferze książkowej można na poważnie porozmawiać o książkach. A tu - jakie zaskoczenie..., choć oczywiście jeśli trochę się poszuka można znaleźć naprawdę ciekawe blogi. <br />Mnie wydaje się jednak, że niektóre pojęcia żyją własnym życiem, niezależnie od swojej proweniencji, no i warto pamiętać że "Kolumbowie" mieli swoje ostatnie wydanie chyba 7 lat temu, tyle tylko, że w ramach "współpracy" nie trafili "pod strzechy" blogów :-). <br />Mówiliśmy o Bratnym więc stąd moja wątpliwość. Ale i jeśli chodzi o literaturę obcą nie sądzę by było lepiej. Jakiś czas temu na Wielkim Buku dyskutowałem na temat "Na wschód od Edenu" - znamienne, że większość komentarzy była typu "nie znam", chyba że i Steinbecka zaliczyć do wykopalisk. Nie dam głowy, czy gdybyś zrobiła sondę, z jakim nazwiskiem kojarzy się tytuł "Jeździec miedziany" to obawiam się, że większość blogerek podałaby nazwisko Simons a nie Puszkin :-) O tempora, o mores! Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-84490058982982646122015-10-18T12:01:54.786+02:002015-10-18T12:01:54.786+02:00Ja się oczywiście z Wami zgadzam, że o tempora, o ...Ja się oczywiście z Wami zgadzam, że o tempora, o mores! i że blogosfera książkowa jest bardzo płytka, wiele by o tym mówić, ale chyba mi się nie chce. Bloger nie jest członkiem elitarnego klubu, niestety, ale nie ma obowiązku czytania słabych blogów. Każdy lubi sobie pozrzędzić czasem, ja też, ale w tym przypadku powód zrzędzenia wydaje mi się niesłuszny. Zresztą w tym programie o "Kolumbach" chyba nie przepytywano blogerów książkowych? Termin "pokolenie Kolumbów" na sens tylko wtedy, jeśli uznajemy powieść Bratnego za część obowiązującego kanonu. Ponieważ tak od dawna nie jest, naprawdę nie ganiłabym maturzysty, który wybiera się na inżynierię, za to, że takiego terminu nie zna. Może uczono go o pokoleniu 1920?<br /><br />Co do "setek nazwisk" to była to raczej figura retoryczna. I nie, nie mówimy tylko o literaturze polskiej. Uważasz, że "ktoś po maturze" powinien się ograniczać tylko do literatury polskiej?Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-58388367853124859532015-10-18T11:04:05.226+02:002015-10-18T11:04:05.226+02:00Mówiąc szczerze, to tego rodzaju sceny, z romantyz...Mówiąc szczerze, to tego rodzaju sceny, z romantyzmem mi absolutnie się nie kojarzą - to raczej ich przeciwieństwo. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-50223885976624023412015-10-18T10:47:08.638+02:002015-10-18T10:47:08.638+02:00A wiesz, może jestem zbyt romantyczna, ale już zle...A wiesz, może jestem zbyt romantyczna, ale już zlewają mi się te opisy walk, a najbardziej pamiętam takie detale właśnie. ☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-19974279263220054232015-10-18T09:27:54.013+02:002015-10-18T09:27:54.013+02:00Biorąc "średnią blogową" pod uwagę, to p...Biorąc "średnią blogową" pod uwagę, to prawie :-) I to tłumaczy dlaczego tak uparcie trzymam się "wykopalisk" choć powinienem zachwycać się aktualnie "Motylkiem" Katarzyny Puzyńskiej :-). Już tak bardziej na serio, rozumiem, że komuś może się nie podobać Hamsun, Lessing czy Borowski, zresztą oni i tak chyba mają się stosunkowo nieźle (oczywiście, jeśli mówimy o Lessing to o Doris bo o Gottholdzie słyszeli, co najwyżej, tylko prymusi w liceum i studenci germanistyki), tylko nie rozumiem dlaczego z własnej niewiedzy robi się "atut". Ale czy muszę? :-) Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-87041810034500270232015-10-18T08:27:06.918+02:002015-10-18T08:27:06.918+02:00"Zrzędzenie, to już taka moja przywara - rzek..."Zrzędzenie, to już taka moja przywara - rzekłbym, prawo wieku". A ileż to szanowny pan ma lat, 80? :-)<br />Mnie też zadziwia płytkość blogosfery książkowej. Co chwilę natrafiam na rozbrajające wypowiedzi, że ktoś po raz pierwszy słyszy nazwisko Hamsuna, Lessing czy Borowskiego. Ale to nie tylko w Polsce tak się dzieje, tak jest chyba wszędzie. W tym momencie przypominają mi się słowa Lessing: "Dzisiaj, kiedy umysły są przeżarte telewizją i internetem, nierzadko trafia się na recenzenta, który przyznaje, najwyraźniej z dumą, że nie przeczytał Wojny i pokoju, ponieważ jest za długa, lub Ulissesa, bo jest za trudny. W dawniejszych czasach ludziom czytającym nie przyszłoby do głowy chwalić się swoimi ograniczeniami". I właśnie - dziś modne jest chwalenie się swoimi ograniczeniami. Recenzent przyłapany na ignorancji rzadko kiedy się wstydzi.Agnieszka (koczowniczka)https://www.blogger.com/profile/12007125482129713740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-90522605204891719982015-10-18T00:07:01.506+02:002015-10-18T00:07:01.506+02:00To zależy od polonistki :-) a co do ignorancji, to...To zależy od polonistki :-) a co do ignorancji, to pewnie gdybym udzielał się w blogosferze poświęconej naukom ścisłym byłbym zgorszony nieznajomością prawa Pitagorasa czy wzoru Einsteina ale na szczęście (dla siebie) udzielam się tylko w blogosferze książkowej :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-63476502383473361502015-10-17T23:34:31.313+02:002015-10-17T23:34:31.313+02:00Kolumbów czytałam jako nastolatka, pamiętam, jak n...Kolumbów czytałam jako nastolatka, pamiętam, jak na jednej z pierwszych lekcji polskiego w liceum na pytanie o ulubioną książkę napisałam Kolumbowie, rocznik 20. Ciekawa jestem, co pomyślała o mnie wówczas polonistka. Dziś na pewno odebrałabym ją inaczej, choć film nadal ogląda się z przyjemnością. A co do ignorancji młodych (ale nie tylko) ludzi, obawiam się, że jestem taką samą ignorantką w dziedzinach nauk ścisłych, co oczywiście nie jest dla mnie powodem do dumy. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-68305013300937582622015-10-17T20:57:48.505+02:002015-10-17T20:57:48.505+02:00Zrzędzenie, to już taka moja przywara - rzekłbym, ...Zrzędzenie, to już taka moja przywara - rzekłbym, prawo wieku :-) Mimo, że już kilka lat jestem obecny w blogosferze książkowej ciągle zadziwia mnie jej płytkość i obnoszenie się z własną ignorancją. Jeśli więc ktoś nie ma oporu by publicznie się tym chwalić, to nie widzę powodu dla którego nie można tego krytykować. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem staromodny, co zresztą przekłada się na mój blog, a trochę i na gości, którzy tu zaglądają :-) ale moim zdaniem to nie jest zbyt wiele, oczekiwać od kogoś po maturze by wiedział, co to jest "pokolenie Kolumbów" zwłaszcza, że pojęcie okazało się znacznie trwalsze niż powieść. <br />Z setkami nowych nazwisk w literaturze, które wypadałoby znać, a które miałyby się pojawić po Bratnym, nie przesadzałbym - jeśli oczywiście mówimy o literaturze polskiej. Niestety. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-77702207000794635512015-10-17T20:37:27.085+02:002015-10-17T20:37:27.085+02:00Sama zawsze miałam ochotę przeczytać "Kolumbó...Sama zawsze miałam ochotę przeczytać "Kolumbów" (choć jak na razie tego nie zrobiłam), bo jako nastolatka oglądałam serial, który zrobił na mnie duże wrażenie. (Wydaje mi się, że poziom współczesnych produkcji typu "Czas honoru" nawet się do niego nie zbliża). Dlatego z zainteresowaniem przeczytałam Twój wpis, tylko zastanawiam się, czy konieczne jest to zrzędzenie? <br /><br />Naprawdę są w naszym społeczeństwie bardziej druzgocące przykłady ignorancji, niż nieznajomość dzieł Bratnego. Ten poziom niewiedzy jest zresztą całkiem wprost pochodną daty urodzenia. Kiedy ja chodziłam do szkoły, nikt już do czytania Bratnego nie zachęcał, ale jeszcze się mówiło, że Baczyński należał do "pokolenia Kolumbów" - tu gwiazdka i przypis: nazwa pochodzi z... Teraz ta nazwa też już właściwie nie funkcjonuje, Bratny od dawna nie należy do kanonu, nie tylko szkolnego, więc nie ma się co dziwić, że osobom urodzonym np. w latach 90. jego nazwisko nic już nie mówi. No, chyba że lubują się w literackich wykopaliskach. Zresztą od tego czasu pojawiły się w literaturze setki nowych nazwisk, które wypada znać.<br /><br />Inna sprawa, że nie byłoby rzeczą złą, gdyby w programie szkolnym pojawiały się też - z komentarzem - teksty dzisiaj nie całkiem "prawomyślne". No ale wtedy szkoła musiałaby mieć większe ambicje niż obecnie.Tarninahttps://www.blogger.com/profile/05403161134434208555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-10573323088366952922015-10-17T19:55:27.322+02:002015-10-17T19:55:27.322+02:00Pierwszy raz "Kolumbów" czytałem jako na...Pierwszy raz "Kolumbów" czytałem jako nastolatek i wówczas też oglądałem film, to rzeczywiście jedna z bardziej wstrząsających scen i w powieści i w filmie. Tak, ten los kobiet u Bratnego jest charakterystyczny - specjalistki od krytyki feministycznej pewnie dorobiłyby do tego jakąś teorię. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-41606813254289202832015-10-17T19:01:13.969+02:002015-10-17T19:01:13.969+02:00Czytałem Kolumbów całkiem niedawno, jako dwudziest...Czytałem Kolumbów całkiem niedawno, jako dwudziestoparolatek i mimo wymienionych przez Ciebie mankamentów, lekturę wspominam bardzo, bardzo dobrze. Utwór z pewnością zapada w czytelniczej pamięci z uwagi na bezkompromisowość opisów Bratnego - mnie najbardziej zabolało, to co stało się z jedną z bohaterek po ewakuacji szpitala na Woli (brutalny gwałt z użyciem butelki dokonany przez Ukraińców). Opis tego wydarzenia utkwił mi w umyśle niczym drzazga. Generalnie to kobiety w tej powieści kończą źle albo bardzo źle. Ich losy są jeszcze tragiczniejsze niż losy głównych bohaterów.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-20860887669955225052015-10-17T16:39:47.264+02:002015-10-17T16:39:47.264+02:00Serial (jest lepszy niż powieść) też mi się podoba...Serial (jest lepszy niż powieść) też mi się podobał ale do moich ulubionych nie należy - ze względu na tragiczne losy bohaterów. Bratny w powieści wielokrotnie umieszcza tak mocne sceny - np. przesłuchanie Basika czy masakra bo wybuchu czołgu-pułapki i to jest też to co zostaje w pamięci czytelnika. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-42968956831779159602015-10-17T16:29:14.608+02:002015-10-17T16:29:14.608+02:00Patrz, akurat wspominałam dzisiaj Bratnego.
Czyta...Patrz, akurat wspominałam dzisiaj Bratnego. <br />Czytałam Kolumbów wieki temu. Płakałam po Niteczce, a Jerzy był mi bliski, jak własny narzeczony (do dziś pamiętam scenę na schodach z Aliną). Zresztą mam też serial, tylko szkoda, że na wideo, bo nie mam wideo. ☞ Agata 📚 Bookstagramhttps://www.blogger.com/profile/15037982179829152187noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-89084631847159890312015-10-17T13:10:07.557+02:002015-10-17T13:10:07.557+02:00Tak, spiker radiowy mówił wówczas o powstańcach ja...Tak, spiker radiowy mówił wówczas o powstańcach jako "niedobitkach faszystowskich band Sosnkowskiego". Nie sądzę by w "Kolumbach" było cokolwiek przemycane (tak jak i Ważyk w "Poemacie dla dorosłych" nie musiał niczego przemycać), książka w gruncie rzeczy jest powieścią "po linii", zgodnie z założeniem: owszem w trudnym procesie budowy socjalizmu popełnialiśmy błędy ale druga strona popełniała jeszcze gorsze błędy i obiektywnie patrząc racja jest po naszej stronie. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-48984114270927461372015-10-17T11:35:54.768+02:002015-10-17T11:35:54.768+02:00Mysle, ze bez tych mrugniec okiem do komunistyczne...Mysle, ze bez tych mrugniec okiem do komunistycznej wladzy ta ksiazka po prostu nie moglaby sie ukazac w owczesnej Polsce. Wydaje mi sie, ze mimo tych drobnych zabiegow trudno jednoznacznie okreslic te ksiazke jako klamliwa. Czytalem ksiazke dawno temu i pamietam fragment z drugiego tomu, w ktorym jeden z bohaterow ciska o podloge radiem nadajacym komunistyczny komunikat (pozwolicie, ze nie bede teraz tego fragmentu szukal - przytaczam go ze swojej krotkotrwalej pamieci). Tak wiec mimo wszystko Autor przemycil i takie fragmenty. Pozdrawiam.<br />Piotr Bolchttps://www.blogger.com/profile/11623238396459563219noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-36154725188990680982015-10-17T09:18:11.260+02:002015-10-17T09:18:11.260+02:00Tak na szybko zrobiłem teraz przegląd literatury o...Tak na szybko zrobiłem teraz przegląd literatury okupacyjnej/wojennej (nie liczę literatury obozowej) i jakoś blado to wychodzi. Nie kojarzę żadnej powieści, która wywoływałaby efekt Wow! chociaż "Pamiętnik z..." jest tego bliski.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-7183485876784992382015-10-17T09:04:46.491+02:002015-10-17T09:04:46.491+02:00No otóż to:-) A potem, już czytając o Powstaniu, c...No otóż to:-) A potem, już czytając o Powstaniu, człowiek może odnieść wrażenie, że walczył tylko Batalion Zośka. Jakoś tak od razu nam się te projekcje uruchamiają. No u mnie przynajmniej tak było:-) Ale też, żeby było jasne, nie ironizuję, bo dla mnie to ważny czas i ważna literatura:-) Nawet bardzo!Monikahttps://www.blogger.com/profile/05092871364811395859noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18977933200925741432015-10-17T08:56:10.199+02:002015-10-17T08:56:10.199+02:00Co znaczy siła błędnych stereotypów! - Okupacja, W...Co znaczy siła błędnych stereotypów! - Okupacja, Warszawa, walka - pierwsze co przychodzi na myśl, to właśnie Powstanie :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.com