tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post3255032432811646521..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: "Czerwone włosy i piegi - tyś od diabła na przeszpiegi" - Fotografie z tłem. Gdańszczanie po 1945 r., Olga DębickaMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger28125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-58436508916576221372012-09-24T19:35:03.168+02:002012-09-24T19:35:03.168+02:00Ja musiałem się tylko nauczyc inwokacji :-)Ja musiałem się tylko nauczyc inwokacji :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-16562111996352062582012-09-24T19:01:13.399+02:002012-09-24T19:01:13.399+02:00Doceniłam "Pana Tadeusza" już jako doros...Doceniłam "Pana Tadeusza" już jako dorosła osoba. W podstawówce wszelkie ciepłe uczucia stłumiła w zarodku pani od polskiego zlecając nam pisanie streszczeń <b>wszystkich</b> dwunastu ksiąg. :(Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-81715433985103740322012-09-24T07:58:16.766+02:002012-09-24T07:58:16.766+02:00A, o dziwo, przez pewien czas była to jedna z moic...A, o dziwo, przez pewien czas była to jedna z moich ulubionych książek, i to nie wiem czy paradoksalnie, nie za sprawą uwagi Norwida :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18781738327912641732012-09-24T07:08:21.147+02:002012-09-24T07:08:21.147+02:00U mnie najbardziej zestygmatowany był "Pan Ta...U mnie najbardziej zestygmatowany był "Pan Tadeusz". :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-44025412087148177452012-09-23T21:09:39.071+02:002012-09-23T21:09:39.071+02:00Może i nie był ale ciąży na nim stygmat lektury z ...Może i nie był ale ciąży na nim stygmat lektury z czasów podstawówki :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-27646050858009618112012-09-22T22:17:24.179+02:002012-09-22T22:17:24.179+02:00"Marcin Kozera" nie był taki zły. :)"Marcin Kozera" nie był taki zły. :) Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-42149795378080027052012-09-22T11:59:36.208+02:002012-09-22T11:59:36.208+02:00Ale to nie mi - to książki moich Rodziców, zacząłe...Ale to nie mi - to książki moich Rodziców, zacząłem czytac je z nudów, bo Dąbrowska kojarzyła mi się z "Na wsi wesele" i "Marcinem Kozerą" a nie były opowiadania, które podbiły moje serce :-), i nawet po tej okrojonej wersji zmieniłem o niej zdanie.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-26121030843512143762012-09-22T11:52:17.062+02:002012-09-22T11:52:17.062+02:00To zazdroszczę nawet tych okrojonych, bo ja czytał...To zazdroszczę nawet tych okrojonych, bo ja czytałam wypożyczone z biblioteki. Nieokrojone nie dość, że koszmarnie drogie, to jeszcze z dostępnością jest nie najlepiej.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-38908028475459571212012-09-22T09:39:18.106+02:002012-09-22T09:39:18.106+02:00W tej okrojonej, stoją do dzisiaj u Rodziców na pó...W tej okrojonej, stoją do dzisiaj u Rodziców na półce :-), wyjechałem na studia i jakoś już nigdy nie wróciłem ani do nich ani do pełnego wydania (zresztą cena jest jakaś z kosmosu).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-88071997664719841652012-09-22T07:30:05.002+02:002012-09-22T07:30:05.002+02:00Bardzo zacne towarzystwo mają w poczekalni. :)
Czy...Bardzo zacne towarzystwo mają w poczekalni. :)<br />Czy dzienniki Dąbrowskiej czytałeś w wersji pełnej czy okrojonej? Ja w okrojonej, mam nadzieję, że kiedyś zdobędę tę pełną.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-86293141591650232862012-09-21T22:50:07.380+02:002012-09-21T22:50:07.380+02:00I tak są na mojej liście, rozochociłem się "D...I tak są na mojej liście, rozochociłem się "Dziennikami" Dąbrowskiej i w kolejce będą czekały razem z Iwaszkiewiczem :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-87160599824448601032012-09-21T22:26:22.747+02:002012-09-21T22:26:22.747+02:00Tom I można przeczytać na deser, po przeczytaniu p...Tom I można przeczytać na deser, po przeczytaniu pozostałych. :) A te pozostałe są rzeczywiście świetne.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-4624841537875966772012-09-21T22:20:08.895+02:002012-09-21T22:20:08.895+02:00Niezła reklama ... :-) i dzięki za ostrzeżenie :-...Niezła reklama ... :-) i dzięki za ostrzeżenie :-), a na serio - myślałem, że to w sumie najlepsza jej rzecz obok Medalionów i Granicy, podobnie jak w przypadku Dąbrowskiej.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-29720915359245769172012-09-21T22:00:19.730+02:002012-09-21T22:00:19.730+02:00Jeśli kiedyś zechcesz przeczytać, to proponuję zab...Jeśli kiedyś zechcesz przeczytać, to proponuję zaburzyć chronologię i nie zaczynać od tomu I, bo poziom egzaltacji autorki może skutecznie odstraszyć od kolejnych części, a są znacznie ciekawsze.Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-80164679935500776862012-09-21T07:07:55.419+02:002012-09-21T07:07:55.419+02:00Tu mnie masz! :-) nie znam - nie czytałem.Tu mnie masz! :-) nie znam - nie czytałem.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-72875824469385232932012-09-21T07:06:21.680+02:002012-09-21T07:06:21.680+02:00Dla mnie był "kultowy" do końca :-) zaws...Dla mnie był "kultowy" do końca :-) zawsze tylko tam, gdy wpadałem do domu, kupowałem ciasto :-) i ciągle szneki smakowały tak jak dwadzieścia, trzydzieści lat wcześniej, tylko kolejki już nie było.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14757875185757482322012-09-21T06:19:47.197+02:002012-09-21T06:19:47.197+02:00:D Sama mam problem z kompulsywnymi zakupami książ...:D Sama mam problem z kompulsywnymi zakupami książkowymi, więc wdrażam program profilaktyczny. :) BN bez konkurencji, z wyjątkiem edycji dzienników Nałkowskiej - przypisy często ciekawsze niż same notki. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-58630746987867843792012-09-21T00:20:54.350+02:002012-09-21T00:20:54.350+02:00A wiesz, ze o rurkach zapomnialam? A byly rewelacy...A wiesz, ze o rurkach zapomnialam? A byly rewelacyjne. Ok, tez zaluje, ze moj syn nie pozna smaku slynnych drozdzowek (a uwielbia ciasta), nie bedzie kojarzyl miejsca, gdzie jego mama w czasach licealnych dosladzala sobie godziny szkolne, gdzie spotykala mnostwo znajomych. Ciekawe, czy gdyby Laski jeszcze istnial, nadal wydawalby sie nam taki wyjatkowy? Czy to tylko wspomnienia?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-55664246142944215072012-09-20T23:42:13.664+02:002012-09-20T23:42:13.664+02:00A ja żałuję, że "Łaskiego" już nie ma :-...A ja żałuję, że "Łaskiego" już nie ma :-) - moja córka przepadała za jego rurkami z kremem (z prawdziwego zdarzenia) - mój synek już nie pozna ich smaku ... szkoda ...Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-91526690114941443722012-09-20T23:13:30.417+02:002012-09-20T23:13:30.417+02:00Uderzyles dzisiaj w czula strune :-). Dzieki za te...Uderzyles dzisiaj w czula strune :-). Dzieki za ten post. <br />Podczas ostatniej wizyty udalo mi sie znalezc w rejonach bliskich z czasow liceum. Obiecalam sobie rowniez wizyte w Kaldowie - ale jak zwykle zabraklo czasu. "Odbije" to sobie nastepnym razem. Do WDT tez chodzilam - musze zobaczyc, co tam sie zmienilo po latach. Acha, i jeszcze Laski. Wtedy to bylo takie normalne - drozdzowki kupowane na przerwie albo po lekcjach. Nie zwracalo sie uwagi na jakies kalorie, na linie ;-). Ale podczas ostatniej wizyty w kraju stwierdzilam, ze obecnie musialabym chyba po raz pierwszy w zyciu wyrzekac sie tylu dobrych rzeczy ;-). Wiec dobrze, ze .... Laskiego juz nie ma ;-). Bo z sentymentu na pewno bym tam czesto bywala. <br />Serdecznie pozdrawiam. D.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-19664829629008401762012-09-20T22:22:12.251+02:002012-09-20T22:22:12.251+02:00Wiesz jak zachęcic do zakupów :-) ale masz rację, ...Wiesz jak zachęcic do zakupów :-) ale masz rację, zwłaszcza, że Chodowiecki był ilustrowany, chociaż też aż się prosi o aparat krytyczny z prawdziwego zdarzenia ale poza BN Ossolineum raczej z tym kiepsko u nas. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-60610859166183620522012-09-20T22:05:11.612+02:002012-09-20T22:05:11.612+02:00Myślałam, że rodzinna mięsna firma braci nadal pro...Myślałam, że rodzinna mięsna firma braci nadal prosperuje ku zgrozie okolicznych wegetarian. :)<br />Z recenzji JS dowiedziałam się, że właśnie m.in.z tego "Daniela Chodowieckiego dziennika z podróży do Gdańska z 1773 r." pochodzą ryciny. Jeśli masz Chodowickiego, to chyba tym bardziej nie ma sensu kupować nowego wydania JS. Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-6292718363425632762012-09-20T21:12:27.014+02:002012-09-20T21:12:27.014+02:00Co do braci Eichlerów to miałem na myśli tylko to,...Co do braci Eichlerów to miałem na myśli tylko to, że w ich sklepie rzeźniczym dalej jest sklep mięsny :-). A jeśli chodzi o Chodowieckiego - to z "gdańskich" książek jest coś takiego jak "Daniela Chodowieckiego dziennik z podróży do Gdańska z 1773 r." w opracowaniu M. Paszylki, też zresztą mojej szkolnej koleżanki :-). Miałem cichą nadzieję, że to jakieś krytyczne wydanie JS - szkoda - ale za to dzięki Tobie trochę zaoszczędziłem :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-79893963701058148512012-09-20T21:03:19.799+02:002012-09-20T21:03:19.799+02:00To szkoda, bo skoro wspomnienia o sznekach są taki...To szkoda, bo skoro wspomnienia o sznekach są takie apetyczne, na pewno same bułeczki też takie były. Ciekawe, na czym polega sekret braci Eichlerów, których "kapitalizm" oszczędził. <br />Nie mam tej książki, więc niestety nie mogę sprawdzić. O wstępie czy posłowiu nigdzie nie ma mowy. Są natomiast ryciny Daniela Chodowieckiego, których może nie było w poprzedniej edycji, ale rzeczywiście chyba głównie chodzi o format. :)Liraelhttps://www.blogger.com/profile/16019335287632040555noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-33672164333776410322012-09-20T19:33:13.363+02:002012-09-20T19:33:13.363+02:00A takich jeszcze nie próbowałem :-), już nie biega...A takich jeszcze nie próbowałem :-), już nie biegają bo cukiernia od kilku lat nie istnieje - przetrzymała "komunę" a "kapitalizm" ją wykończył :-/. Nie wiem, czy różnica w grubości to nie kwestia formatu :-) a może ktoś się ulitował i zamieścił jakieś porządne wprowadzenie albo posłowie bo w I wyd. słabiutko z tym. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.com