tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post5615534793504440567..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Lekcja niemieckiego, Siegfried LenzMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger37125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-72287560265709528762018-08-17T21:19:24.694+02:002018-08-17T21:19:24.694+02:00Pewnie najlepiej byłoby czytać "Muzeum...&quo...Pewnie najlepiej byłoby czytać "Muzeum..." w Ełku, w jakiś jesienny wieczór, w starym poniemieckim domu z widokiem na jezioro ale i tak mam nadzieję, że nie będziesz zawiedziony. Wraz z "Dziećmi Jerominów" to chyba najlepsze mazurskie pozycje z heimatliteratur. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-16133331671338127732018-08-17T11:15:55.893+02:002018-08-17T11:15:55.893+02:00Ja właśnie odkrywam Lenza, co jest związane z moją...Ja właśnie odkrywam Lenza, co jest związane z moją wizytą, którą odbyłem w lipcu w Ełku. I jestem naprawdę zachwycony. Na razie za mną "Za burtą" i "Lekcja niemieckiego", czytam też "Muzeum...".<br /><br />To naprawdę literatura przez duże L, a "Lekcję..." odebrałem bardziej właśnie jako historię chłopca, który nie potrafił odnaleźć się w dziwnym świecie dorosłych niż rozliczenie z hitlerowską przeszłością. Twój wpis świetnie wydobywa z kolei właśnie to owo rozliczenie. Lenza będę polecał zawsze i wszędzie :)Charlie Librarianhttp://www.charliethelibrarian.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-46892101437533440832016-07-19T13:46:38.817+02:002016-07-19T13:46:38.817+02:00Kłaniam się nisko miłośnikom literatury, tu 56-lat...Kłaniam się nisko miłośnikom literatury, tu 56-latek z Krakowa. Lekcję czytałem 30 lat temu i właśnie powtarzam, mając to samo wrażenie - o wiele więcej teraz z niej rozumiem i czuję, chyba doświadczenie życiowe procentuje. Co do Lenza, polecam także jego opowiadania, są po prostu znakomite, bardzo żywe, każde zupełnie inne, jakby mikropowieść, naprawdę czyta się "z zapartym tchem", jak to się dawniej mówiło. W Polsce ukazały się dawno temu dwa zbiory: "Najszczęśliwsza rodzina miesiąca" oraz "Einstein przepływa Łabę pod Hamburgiem". Czytać te opowiadania równolegle z wersją oryginalną to lekcja doskonałej, bogatej niemczyzny. Czytając Lenza łapię się na tym, że czytam go nie dla problemów etycznych czy moralnych występujących tam, ale bardziej dla tego pięknego stylu, miękkiego, zwiewnego opowiadania. Potrafi delikatnym językiem opowiedzieć ciężkie i ponure sprawy jakby mimochodem, w lekkim zasmuceniu. Co do mnie, to właśnie tego szukam w książkach. Życzę pięknej lektury - Piotr.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-65372686240152210142013-12-28T23:27:52.663+01:002013-12-28T23:27:52.663+01:00Z "Ferdynandem"?! :-) skandal - właśnie ...Z "Ferdynandem"?! :-) skandal - właśnie czytam go swojemu synkowi i okazuje się, że Kern ciągle w grze :-). <br />Jacek K., który był spiritus movens działalności popularyzatorskiej dotyczącej Malborka i okolic (zakładał wcześniej forum marienburg) już jakiś czas temu zamilkł, z nieznanych mi powodów nie pokazuje także zdjęć. W Starym Malborku udzielałem się tylko gościnnie zaledwie kilkanaście razy, tak że nie byłem nigdy jego prawdziwym gospodarzem i nie potrafię powiedzieć, czy nastąpi jego reaktywacja - jestem raczej realistą. Szkoda bo jest tam dużo interesujących zdjęć i sporo ciekawostek ale mówi się trudno. <br />Za życzenia oczywiście dziękuję i również życzę wszystkiego najlepszego. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18227760899838055912013-12-28T22:39:07.840+01:002013-12-28T22:39:07.840+01:00Odetchnąłem z ulgą! (inni też to mieli, nie tylko ...Odetchnąłem z ulgą! (inni też to mieli, nie tylko ja)<br />Dla mnie w dzieciństwie był to dziwny osobnik ze słoniowym uchem i wielkim nochalem, potem kojarzyłem go (ją!) z Ferdynandem Wspaniałym.<br />Szczęśliwego Nowego Roku (bo po świętach już to piszę)<br /> i nieustającej weny czytelniczo-recenzenckiej życzę z Krakowa<br />Entuzjastyczny obserwator z rzadka pisujący<br />P.S. Czemu taka cisza na stronie Stary Malbork i gdzież blog Jacka K. - jego zdjęcia Malborka, Gdańska i Żuław były kapitalne?<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-30581114378406251902013-12-23T20:18:33.241+01:002013-12-23T20:18:33.241+01:00Fakt, może się okazać, że nieprawidłowo ją odczyta...Fakt, może się okazać, że nieprawidłowo ją odczytam :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-77509283785339150852013-12-23T20:11:23.689+01:002013-12-23T20:11:23.689+01:00Nigdy nie można być niczego pewnym:)Nigdy nie można być niczego pewnym:)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-32702325207191810772013-12-23T19:49:49.557+01:002013-12-23T19:49:49.557+01:00Ten nie był zbyt subtelny na dodatek okazał się tr...Ten nie był zbyt subtelny na dodatek okazał się trochę niedouczony :-) Od literatury "konfrontacyjnej" chyba sobie trochę odpocznę, w końcu Święta :-) - czytam teraz "Klaudiusza" Graves'a a temu nikt konfrontacyjności chyba nie zarzuci bo chyba nie ma nikogo komu by się książka nie podobała :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-61079926612347144822013-12-23T19:44:10.426+01:002013-12-23T19:44:10.426+01:00Nie zawsze znajdzie się subtelny znawca Tołstoja, ...Nie zawsze znajdzie się subtelny znawca Tołstoja, który podważy Twoją opinię. A Wałęsa to pewniak:P Możesz poczytać Poszłem Głowackiego, niby nic kontrowersyjnego, ale a nuż jakiś desperat się odezwie :DPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-73273185762488974952013-12-23T19:41:39.181+01:002013-12-23T19:41:39.181+01:00Ależ oczywiście, że wziąłem :-) a Ty mówiłeś, że j...Ależ oczywiście, że wziąłem :-) a Ty mówiłeś, że jak potrzebuję adrenaliny to powinienem się wziąć za jakąś książkę o Wałęsie - a tu proszę "Anna Karenina" i jaka zabawa :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-5709641923112157302013-12-23T17:40:11.851+01:002013-12-23T17:40:11.851+01:00Należało Ci się walcowanie za wszystkie moje sinia...Należało Ci się walcowanie za wszystkie moje siniaki :P O! Teraz bądź twardy i weź to na klatę :DPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-7884876245722934282013-12-23T13:12:31.835+01:002013-12-23T13:12:31.835+01:00Nie roztkliwiaj się nad sobą, bądź twardy jak Roma...Nie roztkliwiaj się nad sobą, bądź twardy jak Roman Bratny :-) nawet jeśli były jakieś delikatne uszczypnięcia to to i tak jest nic z walcem, którym zostałem wczoraj przejechany przez M.M. "na okoliczność" niezrozumienia Anny Kareniny :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-39094967005310988732013-12-23T13:04:16.724+01:002013-12-23T13:04:16.724+01:00Do dziś leczę niektóre rany zadane memu literackie...Do dziś leczę niektóre rany zadane memu literackiemu gustowi :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-25244851540091257052013-12-23T13:02:48.838+01:002013-12-23T13:02:48.838+01:00Ale to chyba na zapas bo przecież nie byłeś pod ja...Ale to chyba na zapas bo przecież nie byłeś pod jakimś specjalnie silnym ostrzałem :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-74251921499948666342013-12-23T12:57:45.026+01:002013-12-23T12:57:45.026+01:00Raczej zdążyłem się solidnie opancerzyć :PRaczej zdążyłem się solidnie opancerzyć :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-74817843529122595022013-12-23T12:29:07.848+01:002013-12-23T12:29:07.848+01:00Czyżbyś był już aż tak obolały? :-)Czyżbyś był już aż tak obolały? :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18890667371536048682013-12-23T12:16:55.487+01:002013-12-23T12:16:55.487+01:00To już nie robi na mnie wrażenia :PTo już nie robi na mnie wrażenia :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-2030062512081911832013-12-23T12:12:43.759+01:002013-12-23T12:12:43.759+01:00W bibliotece znajdziesz ją z pewnością w najbardzi...W bibliotece znajdziesz ją z pewnością w najbardziej zakurzonym kącie :-) a i pewnie na allegro do kupienia za grosze. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-64452293114534368182013-12-23T12:11:43.390+01:002013-12-23T12:11:43.390+01:00Nie bądź taki skromny, w razie czego i tak będzie ...Nie bądź taki skromny, w razie czego i tak będzie na Ciebie :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-68678377279253062422013-12-23T12:10:01.024+01:002013-12-23T12:10:01.024+01:00W dzieciństwie w braku abstrakcyjnej wyobraźni w o...W dzieciństwie w braku abstrakcyjnej wyobraźni w ogóle nie miałem pojęcia co to takiego :-) a poznałem ją dzięki ... Centkiewiczom. W "Nie prowadziła ich gwiazda polarna" piszą o Dumont d'Urville'u, który przywiózł do Francji Wenus z Milo i szukając jej w encyklopedii trafiłem też na Nike z Samotraki :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-7386728527593942992013-12-23T12:08:42.665+01:002013-12-23T12:08:42.665+01:00Ja akurat nie muszę być miarodajny :PJa akurat nie muszę być miarodajny :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-46943969844900740042013-12-23T11:56:08.541+01:002013-12-23T11:56:08.541+01:00Ten tytuł pociąga mnie chyba od 30 lat, ale jakoś ...Ten tytuł pociąga mnie chyba od 30 lat, ale jakoś w ręce osobiście nie wpadł... skoro mówisz, że to jedna z Twoich ulubionych książek, może się za nią rozejrzę :)To przeczytałamhttps://www.blogger.com/profile/14128513134598969002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-67124857863044297602013-12-23T11:54:49.151+01:002013-12-23T11:54:49.151+01:00Ha ha ha, ja w dzieciństwie myślałam, że to but!Ha ha ha, ja w dzieciństwie myślałam, że to but!To przeczytałamhttps://www.blogger.com/profile/14128513134598969002noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-44264226692169269562013-12-23T11:47:44.575+01:002013-12-23T11:47:44.575+01:00Nie bez kozery "Lekcja ..." i "Muze...Nie bez kozery "Lekcja ..." i "Muzeum ..." uchodzą za jego najlepsze książki więc innych nie ryzykowałem :-) a w związku z Twoim niezaiskrzeniem "Całego miasta" to nawet nie będę próbował :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14819470706958624482013-12-23T11:34:09.579+01:002013-12-23T11:34:09.579+01:00Ja próbowałem "Całe miasto mówi", ale ni...Ja próbowałem "Całe miasto mówi", ale nie zaiskrzyło. Lekcję bym kiedyś chętnie powtórzył, bo młody byłem, ale to musi poczekać.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.com