tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post6226020533570888759..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Cienka czerwona linia, James JonesMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger16125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-18438153599240162032017-06-22T10:58:31.011+02:002017-06-22T10:58:31.011+02:00Długo miałem do niego sentyment bo był pierwszym p...Długo miałem do niego sentyment bo był pierwszym pisarzem dla dorosłych, z którym się zetknąłem. Dopiero po jego książkach obyczajowych "odkryłem", że pisał książki dla młodzieży. Ładnych parę lat temu wróciłem do jego "poważnych" książek - to już nie było to. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-33978670401933620262017-06-19T21:48:03.826+02:002017-06-19T21:48:03.826+02:00Pisarzem był średnim, to chociaż wzorce propagował...Pisarzem był średnim, to chociaż wzorce propagował odpowiednie.<br />Dopiero do mnie dotarło, że sobie beztrosko wymieszałem Mrówczyńskiego z Pauksztą. Więc zdecydowanie Mr. nie czytałem raczej nic, a Paukszty zmogłem historyczne cegły (uch) i kilka rzeczy współczesnych, bez zachwytu.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-54870234560881801012017-06-19T21:42:38.911+02:002017-06-19T21:42:38.911+02:00I na dodatek propagował prawidłowe wzorce stosunku...I na dodatek propagował prawidłowe wzorce stosunku do władzy :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-17287710239141673492017-06-19T21:30:17.152+02:002017-06-19T21:30:17.152+02:00Patriota, znaczy się :)Patriota, znaczy się :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-37679006799154627202017-06-19T21:28:53.131+02:002017-06-19T21:28:53.131+02:00"W cieniu..." to druga część "Złoty..."W cieniu..." to druga część "Złotych koron..." Paukszty, nie tak fajna zresztą jak część pierwsza. Pauksztę pamiętam bo każdej książce musiał dać Niemcom jakiegoś "kuksańca" :-). Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-75403996880449327342017-06-19T21:19:05.666+02:002017-06-19T21:19:05.666+02:00Mrówczyńskiego w młodości chyba wcale nie czytałem...Mrówczyńskiego w młodości chyba wcale nie czytałem, może W cieniu hetyckiego sfinksa, ale głowy nie dam. A dojrzewanie idzie powoli, może nigdy do końca nie dojrzeję :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-48597753018450520062017-06-19T21:16:14.326+02:002017-06-19T21:16:14.326+02:00Teraz to już chyba trochę za stary jesteś na pozna...Teraz to już chyba trochę za stary jesteś na poznawanie takich książek :-), co innego jakbyś miał ją sobie odświeżyć a tak to już chyba szkoda czasu. Jakiś czas temu przypomniałem sobie "Plamę na złotej puszczy" - chyba najbardziej znaną książkę Mrówczyńskiego i po raz kolejny przekonałem się, że powrót do książek z młodości obarczony jest dużym ryzykiem. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-84542637181497995192017-06-19T21:07:15.712+02:002017-06-19T21:07:15.712+02:00Z Czterema pancernymi też tak miałem, rzecz jasna ...Z Czterema pancernymi też tak miałem, rzecz jasna :)<br />Okładka jest ohydna, nie da się ukryć, ale powoli dojrzewam, żeby chociaż zacząć, dlatego jeszcze nie oddałem książki na żaden bookcrossing.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-29133556351192223932017-06-19T20:58:02.433+02:002017-06-19T20:58:02.433+02:00To miałeś z "Ucieczką..." tak jak ja z &...To miałeś z "Ucieczką..." tak jak ja z "Czterema pancernymi" :-) Mrówczyńskiego dostałem z jakiejś okazji w prezencie, trochę mnie odstręczała "drzeworytnicza" okładka bo byłem wówczas na etapie stylistyki "Biblioteki młodych" ale powoli, powoli, strona po stronie jakoś poszło i potem wielokrotnie jeszcze do książki wracałem. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-78585618823001467702017-06-19T20:51:57.836+02:002017-06-19T20:51:57.836+02:00Znałem ją swego czasu na pamięć, większość scen w ...Znałem ją swego czasu na pamięć, większość scen w oczach mi stoi, bo co by nie mówić, pan weteran ghostwriterów miał bardzo zacnych.<br />Mrówczyńskiego dostałem na Gwiazdkę jakieś 30 lat temu i do dziś stoi na półce nieczytany :PPiotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-79491734070913255602017-06-19T20:49:19.854+02:002017-06-19T20:49:19.854+02:00Jeśli coś z książki pamiętasz, to faktycznie nie, ...Jeśli coś z książki pamiętasz, to faktycznie nie, ja tyle szczęścia nie miałem. Za to, tamtych rewirów, dotyczy bardzo przyzwoita (dla równowagi) dylogia Mrówczyńskiego "Miecz Kagenowy", tyle że akcja rozgrywa się pięć wieków wcześniej. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-29027165392399770662017-06-19T19:17:16.241+02:002017-06-19T19:17:16.241+02:00Całe dzieciństwo zaczytywałem się hitem Ucieczka z...Całe dzieciństwo zaczytywałem się hitem Ucieczka z wyspy Uznam Michaiła Diewiatajewa. Co Ty wiesz o stracie czasu :D Chociaż właściwie nie uważam, że to był czas stracony.Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-10172862251578431522017-06-19T18:24:06.286+02:002017-06-19T18:24:06.286+02:00To z Waści ostrożny czytelnik - cóż to jest w poró...To z Waści ostrożny czytelnik - cóż to jest w porównaniu z "Młodą Gwardią"?! Zgroza ogarnia gdy pomyślę ile czasu straciłem na tego rodzaju knoty. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-75402305441246454412017-06-19T18:17:30.271+02:002017-06-19T18:17:30.271+02:00Zaryzykowałem tylko Opowieść o prawdziwym człowiek...Zaryzykowałem tylko Opowieść o prawdziwym człowieku, stanowczo wystarczy :)Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-65351114360272751582017-06-19T17:37:44.580+02:002017-06-19T17:37:44.580+02:00Kolega zapomina chyba o wiekopomnych dziełach lite...Kolega zapomina chyba o wiekopomnych dziełach literatury radzieckiej :-) Kiedyś nieopatrznie skusiłem się na "Szosę wołokołamską" Beka, uraz pozostał mi do dzisiaj. Na Simonowa już nie odważyłem. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-26524895160293262072017-06-19T08:36:09.745+02:002017-06-19T08:36:09.745+02:00Blokowało mnie gdzieś na samym początku. Chyba jed...Blokowało mnie gdzieś na samym początku. Chyba jednak powinno się zaczynać od jakiegoś fajerwerku :) Z klasyki wojennej to już chyba tylko Nadzy i martwi Ci zostali?Piotr (zacofany.w.lekturze)https://www.blogger.com/profile/05087252794161905215noreply@blogger.com