tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post8165696012526306730..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Madame, Antoni LiberaMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14204864311142624332013-01-18T15:03:24.326+01:002013-01-18T15:03:24.326+01:00Stalker, stalker ...?! to chyba raczej Tarkowski i...Stalker, stalker ...?! to chyba raczej Tarkowski i Strugaccy :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-562541284644072532013-01-18T14:57:45.948+01:002013-01-18T14:57:45.948+01:00A mnie historia młodego stalkera kompletnie nie ch...A mnie historia młodego stalkera kompletnie nie chwyciła za serce. No, ale ja to dość pragmatyczna jestem :PMalgosia Mackowiakhttps://www.blogger.com/profile/08561592971139987020noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-61329649272031068142012-12-29T09:41:11.049+01:002012-12-29T09:41:11.049+01:00Teraz jestem na etapie "Zwycięstwa" Conr...Teraz jestem na etapie "Zwycięstwa" Conrada - wstępnie, sztuczne wydało mi się nabycie go we francuskim tłumaczeniu, podczas gdy Holderlina kupił po niemiecku (o francuską wersję nawet nie pytał). Zresztą do Schopenhauer też się przymierzał w oryginale. Fedrę i Końcówówkę zostawiam sobie na deser :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-86604335861077870702012-12-29T09:31:40.757+01:002012-12-29T09:31:40.757+01:00Też powróciłam do Madame po jakimś czasie, ale nie...Też powróciłam do Madame po jakimś czasie, ale nie ze wszystkim się zgadzam. Może zaczynam odbierać całą twórczość pana Libery całościowo i coraz bardziej mi się ten obraz podoba. Te wszystkie przekłady Becketta, Racine'a, Holderlina nawet, którymi Madame jest usiana...Zgadzam się co do dialogu z Kuglerem, ale Fedra! Tu się nie zgadzam. Motyw Fedry(nieprzypadkowy!), który powraca jak refren, jest symboliczny. W tym momencie (gdy ogląda sztukę)narrator, którego uczucie było dotąd platonicznie - zaczyna dostrzegać w Madame - Fedrę - kobietę dojrzałą, targaną namiętnościami. On przetransponował tę sztukę na własne potrzeby, a w scenie gabinetowej, kiedy już był złamany i przegrany to chciał jeszcze "przełamać" nauczycielkę i zmusić ją chociaż w ten sposób do wyznania...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-86111094623810764042012-12-27T15:03:46.888+01:002012-12-27T15:03:46.888+01:00To, które jest na skanie to okładka drugiego wydan...To, które jest na skanie to okładka drugiego wydania z 2001 r. z fotografią (moim zdaniem niepotrzebnie obrobioną) B.J. Dorysa, jednego z najwybitniejszych polskich fotografów-portrecistów. Co do duszy książek to bym się spierał :-) ale też wolę starsze wydania (jeśli są) i porządne oprawy bo to nie prawda, że nie ocenia się książek po okładce :-) - patrząc na obecny zalew badziewiem na jej podstawie prawie zawsze można ocenić z czym mamy do czynienia bez większego ryzyka popełnienia pomyłki. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-87578204483131971802012-12-27T14:53:32.644+01:002012-12-27T14:53:32.644+01:00Po prostu przyniosłam te książkę w nieodpowiednim ...Po prostu przyniosłam te książkę w nieodpowiednim momencie.<br />Myślę, że poszukam ją sobie w jakimś antykwariacie internetowym, gdyż kocham stare wydania. Mają duszę, której jakby czasem brak obecnemu wydawnictwu.) natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-77592921748563993132012-12-27T13:53:39.609+01:002012-12-27T13:53:39.609+01:00Właśnie ... :-) zresztą wygląda na to, że od "...Właśnie ... :-) zresztą wygląda na to, że od "Madame" nie uciekniesz bo "Buddenbrookowie" tak jak "Wspomnienia" Schopenhauer (były pisane mniej więcej w czasie, gdy zaczyna się akcja powieści Manna), do których wielokrotnie nawiązuje książka Libery, są książką o minionym świecie, o starych dobrych czasach, za którymi tęsknimy.<br />Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-52021698495229016702012-12-27T13:44:32.770+01:002012-12-27T13:44:32.770+01:00Zawsze musi być jakiś pierwszy ......)Zawsze musi być jakiś pierwszy ......)natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-56183118970089115452012-12-27T13:21:13.994+01:002012-12-27T13:21:13.994+01:00To pierwszy taki wypadek, o którym słyszałem :-)To pierwszy taki wypadek, o którym słyszałem :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-13851668148362389872012-12-27T13:11:06.123+01:002012-12-27T13:11:06.123+01:00A ja muszę się przyznać, że pożyczyłam te książkę ...A ja muszę się przyznać, że pożyczyłam te książkę w bibliotece, zaczęłam czytać i oddałam.|Muszę do niej wrócić. <br />Dziękuję za Buddenbrooków - dotarły przed gwiazdką.) natannahttps://www.blogger.com/profile/12203788017700784255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-90978106291814314062012-12-26T16:10:38.459+01:002012-12-26T16:10:38.459+01:00Oczarowanie zostało chyba tylko w odniesieniu do r...Oczarowanie zostało chyba tylko w odniesieniu do rozmowy ze Smutnym Chłopcem, co do całej (prawie) reszty - wrażenie :-).Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-14420724031402277342012-12-26T15:36:00.903+01:002012-12-26T15:36:00.903+01:00Zaniepokoił mnie w pierwszym zdaniu czas przeszły,...Zaniepokoił mnie w pierwszym zdaniu czas przeszły, ale spokojnie. Coś z uroku zostało. Tylko teraz boję się do lektury wracać, bo to moja ulubiona książka w podobnie przeżywanym peerelu. Oczywiście bez erudycji głównego bohatera.ksiazkowiechttps://www.blogger.com/profile/11813859343527408672noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-76020604194773648532012-12-26T13:28:43.211+01:002012-12-26T13:28:43.211+01:00Co do Austen, moim zdaniem, masz rację. Na prawdę ...Co do Austen, moim zdaniem, masz rację. Na prawdę interesująca jest tylko "Duma i uprzedzenie" reszta to mniej lub bardziej udane powielanie szablonu, która wypłynęła na sukcesie "Dumy". Też nie ośmieliłbym się stwierdzić, że to dobre książki.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-5797178154225075732012-12-26T13:25:05.099+01:002012-12-26T13:25:05.099+01:00Też mam podobne wrażenie. Wydaje mi się, że książk...Też mam podobne wrażenie. Wydaje mi się, że książka jest dobrą lub nie z samej swojej istoty a tylko czytelnicy do niej dojrzewają.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-29187956739366268052012-12-26T13:20:09.500+01:002012-12-26T13:20:09.500+01:00Zgodzę się nad pierwszeństwem dojrzałości czytelni...Zgodzę się nad pierwszeństwem dojrzałości czytelniczej, ale widzisz, to co 10 lat temu uznawałam za gniota, dziś traktuję z szacunkiem, to co 10 lat było według mnie całkiem dobre, jak powieści Jane Austen, dziś ze zgrzytaniem zębów uznaję za płytkie i mocno szablonowe powieści. Im więcej czytam tym bardziej rośnie mój apetyt czytelniczy i dojrzałość czytelnicza, to na pewno, ale są książki (ot z brzegu wyciągając moją ulubioną powieść, jaką jest "Mistrz i Małgorzata"), które i 10 lat temu i dziś uznaję za tak samo dobre, choć moja własna mentalność uległa sporej zmianie przez tren okres czasu. Dlatego uważam, że czasami warsztat pisarza może być trochę ponad to. Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-35927644075887352492012-12-26T13:02:17.274+01:002012-12-26T13:02:17.274+01:00Książka widnieje na mojej prywatnej liście lektur,...Książka widnieje na mojej prywatnej liście lektur, które zamierzam przeczytać.<br /><br />A sama kwestia ponownego czytania książek, wracania do ulubionych tytułów po latach z pewnością warta jest dyskusji, bo to zjawisko zaiste ciekawe. Mnie osobiście wydaje się, że największą rolę w odbiorze książki odgrywa jednak czas oraz doświadczenia, w które jesteśmy bogatsi w miarę jak się starzejemy. Przeżyte chwile i lepsze, i gorsze, zdobywana sukcesywnie "mądrość życiowa", pozwalają w nieco szerszym spektrum ujrzeć książkę, którą decydujemy się przeczytać powtórnie i wtedy łatwiej jest wyłapać wady i niedociągnięcia, na które wcześniej jakoś nie zwróciliśmy uwagi.Ambrosehttp://ksiazkizpolki.blox.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-30590065706929228632012-12-26T12:56:30.457+01:002012-12-26T12:56:30.457+01:00Ja mam jednak wrażenie, że jednak pierwszeństwo ma...Ja mam jednak wrażenie, że jednak pierwszeństwo ma "dojrzałość czytelnicza" :-), która jest w stanie rozpoznać gniota od dobrej książki, bo przynajmniej wg mojej teorii :-), gniot zawsze jest gniotem, a dobra książka dobrą książką. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-27839968301141473682012-12-26T12:46:59.634+01:002012-12-26T12:46:59.634+01:00Dokładnie! :) Książki, które wcześniej omijałam sz...Dokładnie! :) Książki, które wcześniej omijałam szerokim łukiem dziś są dla mnie niezwykłą lekturą i są takie, które niezmiennie, od lat, są zawsze bardzo dobre :) Czyli czasami dominuje kwestia dojrzałości "czytelniczej" a czasami jednak pióra autora, które jest ponad to ;)Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-34989927075760645592012-12-26T12:40:31.778+01:002012-12-26T12:40:31.778+01:00To prawda, też mam coś podobnego ale jest też i &q...To prawda, też mam coś podobnego ale jest też i "zjawisko" odwrotne - książki, których nie doceniałem wcześniej po latach "zawojowują" mnie. No i jest jeszcze kategoria książek niezmiennie dobrych :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-74141964576222782302012-12-26T12:37:33.562+01:002012-12-26T12:37:33.562+01:00E, nie sądzę. Zresztą, jest coś w tym co napisałeś...E, nie sądzę. Zresztą, jest coś w tym co napisałeś powyżej - to drugie czytanie jest jednak uważniejsze, no i siłą rzeczy dojrzalsze, szczególnie gdy czyta się w kilka lat później po pierwszym czytaniu. Poza tym, przynajmniej tak obserwuję u siebie, wzrastają wymagania czytelnicze. Zaobserwowałam, że to co 10 lat bawiło mnie, wzruszało, czy wciągało, dziś zdaje się jakieś.. zdecydowanie słabsze ;) Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-40071318010530155632012-12-26T12:30:31.300+01:002012-12-26T12:30:31.300+01:00To witam w klubie :-) a już się bałem, że jestem &...To witam w klubie :-) a już się bałem, że jestem "czepialski" :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-49904208085661877462012-12-26T12:28:55.406+01:002012-12-26T12:28:55.406+01:00Moje "drugie czytania" z reguły są z reg...Moje "drugie czytania" z reguły są z reguły bardziej krytyczne - może to kwestia wieku :-) a może po prostu uważniejszego czytania :-). W każdym razie nie żałuję, bo odświeżyłem sobie "Wspomnienia" Schopenhauer i zmobilizowałem się do "Zwycięstwa" Conrada.Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-33012774541529906392012-12-26T12:25:24.449+01:002012-12-26T12:25:24.449+01:00Muszę niestety się z Tobą zgodzić.. Pierwszy raz, ...Muszę niestety się z Tobą zgodzić.. Pierwszy raz, też jakieś 10 lat temu, czytałam zachwycona i umieściłam tę powieść na liście "ulubione". Gdy jakiś czas później przeczytałam ponownie (stary nawyk do wracania do ulubionych książek) miałam dokładnie te same odczucia. Nadal uważam ją za świetną powieść, nie zdejmę jej pewnie z listy, ale tęsknię za tym pierwotnym nad nią zachwytem..Katarzyna Sawickahttps://www.blogger.com/profile/03079214006180687007noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-71094473329295596842012-12-26T12:20:50.677+01:002012-12-26T12:20:50.677+01:00Kupiłam tę książkę przypadkowo,zaraz po premierze,...Kupiłam tę książkę przypadkowo,zaraz po premierze, gdy wybierałam się na wakacje. Czytałam na plaży, niektóre fragmenty zmuszały mnie do podzielenia się nimi ze znajomymi poprzez głośne czytanie. W tej chwili pamiętam ogólny klimat, problematykę, miejsca wydarzeń bez szczegółów. Nie wiem, jak odebrałabym ponowną lekturę.nuttahttps://www.blogger.com/profile/09686039700837144157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-8172335998758921152012-12-26T11:21:36.345+01:002012-12-26T11:21:36.345+01:00Za pierwszym razem też patrzyłem na nią zupełnie b...Za pierwszym razem też patrzyłem na nią zupełnie bezkrytycznie :-) chyba jednak czasami należy sobie darować powtórną lekturę :-)Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.com