tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post9062193572180884135..comments2023-04-21T13:09:42.952+02:00Comments on galeria kongo: Cząstki elementarne, Michel HouellebecqMarlowhttp://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-84688349431110069312017-04-12T10:27:39.431+02:002017-04-12T10:27:39.431+02:00Rozumiem, że ktoś odczuwa tego rodzaju potrzebę &q...Rozumiem, że ktoś odczuwa tego rodzaju potrzebę "ekshibicjonizmu" ale od tego jest program Ewy Drzyzgi, z których jeden zresztą był już dawno temu poświęcony kobietom, które publicznie afiszowały się z dokonaniem aborcji - wówczas obyło się bez nagród. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-19460538316339746612017-04-12T00:57:03.147+02:002017-04-12T00:57:03.147+02:00Czytałam tę książkę dwa lata temu, więc wrażenia s...Czytałam tę książkę dwa lata temu, więc wrażenia się już zatarły. Pamiętam poczucie tragizmu jednostki, ale też tę koncentrację rodziców na sobie. Co do ostatniego akapitu, to wydaje mi się, że głównym motywem "superbohaterstwa" było to, że ta pani przyznała się oficjalnie do aborcji, niezależnie od motywu. Tzn., że to niekoniecznie musi być bezpośrednie zagrożenie życia czy choroba płodu. Ale wiem, że ta dyskusja nabrała wielu wymiarów, oświadczenie chyba było niezbyt fortunne, a w Polsce grunt na takie dyskusje jest bardzo podatny. Annahttps://www.blogger.com/profile/06077439546808561502noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-51329992235724950612017-04-10T14:51:28.527+02:002017-04-10T14:51:28.527+02:00Nawet nie zmieszany, czułem się trochę tak jakby k...Nawet nie zmieszany, czułem się trochę tak jakby ktoś wyjaśniał mi, że słońce wschodzi na wschodzie a zachodzi na zachodzie. Zaskakujące jest raczej to, że nie dla wszystkich jest to oczywiste. Ale faktycznie jeśli ktoś żył w przekonaniu, że "ponowoczesność w domu i zagrodzie" jest jedynie słuszną drogą i poddał się praniu mózgu to nie dziwię się, że może alergicznie reagować na książkę, która kwestionuje to czego go wyuczono. Za podpowiedź dziękuję na "Mapę..." może się jeszcze odważę, choć wydaje mi się, że już wiem czego spodziewać się po Houellebecqu. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-66049212711487564202017-04-10T13:56:47.001+02:002017-04-10T13:56:47.001+02:00To akurat nigdy mi się nie nudzi ;-)
Czyli: jesteś...To akurat nigdy mi się nie nudzi ;-)<br />Czyli: jesteś zmieszany, ale nie wstrząśnięty? ;-) Możliwe, że przywykliśmy do "współczesności" na tyle, że tego typu powieści robią na nas, owszem, wrażenie - ale krótkotrwałe. <br />W każdym razie, "Cząstki" to nie jest według mnie najlepszy Houellebecq. Polecam "Mapę i terytorium". I felietony, czyli wydane niedawno "Interwencje 2".leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-20979990676006953652017-04-10T13:28:08.647+02:002017-04-10T13:28:08.647+02:00I znowu masz rację - nie wiem czy Ci się to zaraz ...I znowu masz rację - nie wiem czy Ci się to zaraz nie znudzi :-) Myślę, że zwłaszcza trzeci powód mógł być istotny - zakwestionowanie modelu życia, który uchodził za "jedynie słuszny" nie mogło Houellebecqowi ujść na sucho. Jest w tym wszystkim jednak ale - owszem, ma rację jeśli chodzi o meritum ale samą powieścią jakoś zachwycony nie jestem. Daleko mu do "przekabacenia" czytelnika - zbulwersowanie owszem ale jednak nic więcej. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-1767025736119019812017-04-10T12:31:27.282+02:002017-04-10T12:31:27.282+02:00Racji - obiektywnie rzecz biorąc - nie sposób mu n...Racji - obiektywnie rzecz biorąc - nie sposób mu nie przyznać. Rzecz chyba w subiektywnych odczuciach: raz, że mamy różną wrażliwość na skrajnie dosadną - ujmując to delikatnie - treść; dwa, że z reguły od gabinetu luster, o którym piszesz, wolimy bajki z happy endem; i trzy wreszcie - nikt nie lubi krytyki. "Cząstki" to nie jest relaksująca lektura, a ma być przecież lekko i przyjemnie. Takie przynajmniej są "trendy".leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-9531258625661831082017-04-09T17:33:10.026+02:002017-04-09T17:33:10.026+02:00Zgadza, awantury nie ma bo i z tym, co piszesz się...Zgadza, awantury nie ma bo i z tym, co piszesz się zgadzam. Można by więc spytać, to skąd to całe zamieszanie wokół Houellebecqa skoro wszyscy (?) przyznają mu rację?Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-40795917004089061712017-04-09T15:35:45.859+02:002017-04-09T15:35:45.859+02:00To prawda, awantury nie będzie - zasadniczo się zg...To prawda, awantury nie będzie - zasadniczo się zgadzamy. Z tą małą różnicą, że osobiście doświadczam więcej mieszanych uczuć, obserwując rzeczywistość, niż czytając Houellebecqa. Akcja "Cząstek" jest "lokalna", ale wymowa - globalna. I nie chodzi mi o to, że pisarz okazał się profetą; raczej o to, że zjawiska, uchwycone w przełomowym momencie, okazują się aktualne i dziś, w Polsce również. Można jedynie dyskutować nad ich skalą i zasięgiem. No i płeć - wszyscy kończą y Houellebecqa tragicznie, ale z trochę różnych powodów. Kobiety zapadają na choroby ciała, mężczyźni cierpią na bolączki duszy. To właściwie zgodne z tezą głoszoną w powieści: zdolne do miłości i poświęcenia są kobiety. leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-7251324703009244592017-04-07T15:45:15.460+02:002017-04-07T15:45:15.460+02:00Stara prawda, trochę tylko dziwi, że dzieci nie są...Stara prawda, trochę tylko dziwi, że dzieci nie są zbulwersowane rewolucją ani jej skutkami a opisem tych tych skutków. Marlowhttps://www.blogger.com/profile/05743983717131996580noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-406468679383224306.post-43432924542647881562017-04-07T15:07:32.674+02:002017-04-07T15:07:32.674+02:00Potwierdza się prawda, że rewolucja pożera swoje d...Potwierdza się prawda, że rewolucja pożera swoje dzieci. Ta obyczajowa też.Qbuś pożera książkihttp://pozeracz.plnoreply@blogger.com